• Rok szkolny 2014/2015

        •  

          PRZYGOTOWANIA 

          Kolejny rok przynosi kolejny projekt praktyk zagranicznych.  W latach 2015 i 2016, 32 uczniów naszej szkoły weźmie udział w stażu  u naszego partnera w Niemczech. Będzie to druga edycja projektu „Mechxperience”, tym razem noszącego nazwę „Euromobilność – odkrywanie nowych możliwości.” W 2014 roku program Leonardo da Vinci zmienił nazwę na Erasmus+ Kształcenie i szkolenia zawodowe, i w ramach Akcji i Mobilność edukacyjna otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości 80180 euro. Naszym partnerem nadal jest nadal  firma Vitalis, a uczniowie będą pracowali w niemieckich zakładach mechanicznych oraz nad budową samochodu elektrycznego e-buggy.
          Pierwsza tura uczestników (uczniowie klas 3M i 3TM pod opieką p. Lucyny Guśtak i p. Małgorzaty Półtorak oraz p. Marka Kieliana i p. Marcina Grabowskiego) rozpocznie przygotowanie do wyjazdu już w styczniu 2015 roku oraz wyjedzie 25 maja, a do kraju wróci 20 czerwca 2015 r. Natomiast druga tura będzie się przygotowywać od września 2015 roku, a pracować będą od 22 lutego do 18 marca 2016 roku

          Wyjazdy, jak zwykle, poprzedzone będą kursami z języka niemieckiego oraz zawodowymi.

           

          PRZEBIEG 

          Wyjazd oczami p. Lucyny Guśtak-Bańbuły

          24 maj 2015 – zapłakany deszczem Kraków żegna nas skoro świt. Silna grupa 16-osobowa + 2 opiekunów wyrusza w nieznane na cały miesiąc: język, praca, ”niemiecki porządek” – damy radę?

          I już po zaledwie kilku godzinach wita nas Schkeuditz, a w nim kobieta –anioł, pani Małgosia. Czujemy się jak w domu.  Po kwadransie zebranie i …zimny prysznic: regulaminy, zasady, zakazy, nakazy, segregacja śmieci, wspólne pranie, itd. Żegnaj beztroski chaosie, witaj „deutsche Ordnung.” Miny trochę nam rzedną, ale cóż, nie ma odwrotu.

           

          Następny dzień – zwiedzamy Lipsk, który jakby na naszą cześć „przybiera szczególne barwy” – właśnie w tym dniu ma miejsce zjazd Gotów z całego świata. Ekscentryczni ludzie, ekstrawaganckie stroje, intrygująca kultura. Robi się sympatycznie.

          Ale już nazajutrz pierwszy dzień pracy. Połowa z nas zostaje na miejscu w warsztatach firmy Vitalis, druga połowa udaje się do serwisu Volkswagena. Zanim zaczniemy pracę wkładamy nasze czerwone ubrania robocze. Masssakra – jak my się pokażemy? I wtedy zjawia się p. Małgosia: ”o, jak pięknie wyglądacie, super stroje!” No, to może nie jest tak najgorzej.
           

          W pracy uświadamiamy sobie lub zostajemy uświadomieni, że tak naprawdę niewiele potrafimy, ale pod skrzydłami naszych ciepłych i sympatycznych a jednocześnie wymagających opiekunów  Olafa i p. Krolla szybko się uczymy i potrafimy coraz więcej. Tylko ten język, kurczę trzeba było się bardziej przykładać. A może po angielsku? Ups –też nie lepiej.

          Tydzień szybko mija, nadchodzi weekend a wraz z nim 2-dniowa wycieczka do Berlina. Piękny czas – bardzo intensywne zwiedzanie miasta słynącego nie tylko z ciekawych miejsc jak np. „Wyspa muzeów”, Reichstag, Wieża telewizyjna, Ku’damm, ale też z rozrywkowych propozycji i zakupowych możliwości.

           

          Muzeum Techniki – super sprawa, zainteresowało chyba wszystkich. A już na pewno każdy był zachwycony centrum „Mercedes Welt am  Salzufer” (wystawa samochodów o powierzchni 14 tys.m2),w którym spędzamy prawie 2 godziny mogąc wsiąść do każdego cudeńka i …poczuć się przez chwilę właścicielem. Ech…, może jeszcze nie teraz, ale kiedyś…

          Po 2 tygodniach – zmiana miejsc, pierwsza grupa do Volkswagena, druga do warsztatów Vitalisa. Teraz konfrontacja, która grupa lepiej daje sobie radę? Opiekunowie odpowiadają enigmatycznie, ale widać, że są zadowoleni: ”Chłopcy muszą tylko trochę więcej ćwiczyć praktycznie.” Dotyczy to także języka.

          Po pracy: zakupy, troszkę aktywności na świeżym powietrzu, wieczorem trochę rozrywki w klubie. No i …dziewczyny, wreszcie duuużo dziewczyn. A około północy przy akompaniamencie rechotu żab oraz odgłosów rzucanych do siebie nawzajem krzeseł przez mieszkających nad nami ekscentrycznych Portugalczyków zasypiamy, by rano ochoczo i PUNKTUALNIE stawić się w pracy.

            

          Nawet nie zauważamy, kiedy mija miesiąc, trzeba się pakować i wracać do „szarej rzeczywistości” z bagażem… pełnym wspomnień… Pojechałoby się jeszcze raz!



           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

           

    • Kontakty

      • Zespół Szkół Mechanicznych Nr 4 im. Gen. Augusta Fieldorfa "Nila" w Krakowie
      • 12 4228274 12 4221463 12 4220587
      • ul. Podbrzezie 10 31-054 Kraków Poland
      • https://www.facebook.com/ZSM4KR
  • Galeria zdjęć

      brak danych